piątek, 16 grudnia 2016

LECZENIE POPRZEZ ŻYWIENIE - część IX.


Żyjemy w czasach, w których trzeba być zdrowym, żeby chorować, bo nierzadko diagnostyka i leczenie dopiero wywołują wilka z lasu. Coraz częściej trzeba szukać innych metod pomagania sobie, swoim bliskim, a więc i swoim zwierzętom. Oczywistą rzeczą jest dopasowane do dolegliwości diety i określonej jakości pokarmu. W przypadku psów sprawa ma się tak samo. To właśnie karma może pomóc, albo zaszkodzić. To, jak chętnie pies je dane granulki niestety nie jest wyznacznikiem. Nam też bardzo smakują chociażby czpisy, które do organizmu nie wnoszą niczego, prócz pustych kalorii. Podając zwierzętom karmy marketowe nie dostarczamy im niezbędnych składników, mimo, iż wydaje nam się, że skoro pokarm znika z miski w takim tempie, to znaczy, że karma jest dobra. Mylny jest także zapis będący jedynie chwytem marketingowym. Słowa "pełnoporcjowa", "pełnowartościowa", nie zawsze mają potwierdzenie w składzie. Na zdrowy rozum, jaka jakość może kryć się za kwotą 6 zł za 1 kilogram? Dobre karmy bytowe mieszczą się w przedziale 150-200 zł za 12-15 kg. Zdecydowanie nie jest to marnowanie pieniędzy, a inwestycja w zdrowie naszego psa. Przecież więcej będzie nas kosztować diagnostyka i leczenie, i nie tylko pieniądzem za to zapłacimy. W przypadku problemów gastrycznych, nietolerancji, alergii i zaburzeniu trawienia i wchłaniania również pomóc może karma. Nam pomogła. 

"Świt, który nie nadejdzie" - Remigiusz Mróz


Szara, przedwojenna Warszawa krwią płynąca, a w niej paru króli podziemia, którzy zamiast dzierżyć berło, trzymają w dłoniach broń. Łaskawość dla poddanych raczej nie występowała w przestępczym półświatku. Wymierzanie dotkliwej kary lokowało się na szczytach swoistego kodeksu. Przestrzeganie go, było śmiertelnie poważną kwestią. Za narkotyczną rzeką, której brzegi obrastały panie do towarzystwa, mieścił się zamek stróżów prawa. Od niedawna królować zaczęły w nim kobiety. Pomiędzy walczącymi o władzę znalazł się były pięściarz - Ernest Wilmański. Człowiek stojący na rozdrożu i czekający na "Świt, który nie nadejdzie". Jego położenie było nieodpowiednie. Powiedzieć tego nie można o Autorze dzieła. Remigiusz Mróz, będący Królem polskiego kryminału zdecydowanie jest we właściwym miejscu. I choć umysłami czytelników włada obecnie, to z łatwością odnajduje się w czasach bardzo odległych.